Wezgłowie znajdujące się w szczycie łóżka estetycznie dopełnia mebel, zabezpiecza ścianę, ale przede wszystkim stanowi przyjemne i praktyczne oparcie dla wypoczywającej na łóżku osoby. Jak dobrać zagłówek do mebla, aby pasował do ramy, korespondował ze stylem wnętrza, a sam w sobie był regenerującym dla kręgosłupa podparciem?
Jakkolwiek brutalnie to nie zabrzmi, miłość to nie wszystko. Psychologowie i seksuolodzy są zgodni: pozostając w stałym związku, nie należy zaniedbywać seksu. Przedłużający się post seksualny doprowadził w wielu małżeństwach do nieporozumień, dzikich awantur, a często nawet tragedii czy zbrodni. Niestety, pan Jan R. o tej jakże ważnej zasadzie małżeńskiego pożycia zapomniał. Zobacz koniecznie: Białystok: Żona zabiła męża kata Jadwiga R. jeszcze kilka miesięcy temu była przykładną gospodynią domową. W swoim ulubionym białym moherowym berecie co niedziela chodziła do kościoła. Gotowała mężowi smaczne obiady, prała skarpetki i robiła porządki w domu. Wszystko zaczęło się psuć, kiedy Jan R. stał się impotentem. Już po paru tygodniach przykładna żona i matka zamieniła się w zrzędliwą jędzę. Przy każdej okazji wypominała mężowi jego braki w łóżku. Tragedia wisiała w powietrzu. Zobacz koniecznie: Fałszywy onkolog leczył jajniki seksem- to hrabia Myszkowski! W wigilię Dnia Kobiet pani Jadwiga swoim zwyczajem zaczęła wyśmiewać się z pozbawionego chuci męża. Upokorzony mężczyzna nie mógł już tego dłużej słuchać. Cały poczerwieniał ze złości, było widać, że zaraz wybuchnie. Pogroził żonie zaciśniętą pięścią i już wstawał, żeby dać jej odpowiednią nauczkę... Jednak rozjuszona brakiem seksu kobieta okazała się szybsza. Chwyciła za nóż do chleba i zwinnie jak pantera skoczyła na męża z bojowym okrzykiem Amazonki. Jednym potężnym ciosem wbiła nóż w pierś wstającego z kanapy męża. Uderzenie było tak silne, że ostrze rozerwało żebra nieszczęśnika. Krew buchnęła strumieniem. Jan nie miał żadnych szans. Po kilkunastu sekundach oddał ostatnie tchnienie, opadając bez ducha na zalaną krwią podłogę. - Wbiłam mu nóż, bo bałam się, że mnie pobije - tak tłumaczyła śledczym bezwzględna, niezaspokojona seksualnie mężobójczyni. Jadwiga R. przyznała się do zabójstwa. Wczoraj trafiła na trzy miesiące do aresztu. Za morderstwo grozi jej od 12 lat więzienia do dożywocia. Nie można tłumić uczuć - dr Stanisław Dulko, seksuolog: - Tłumienie emocji nikomu nie wychodzi na zdrowie. Zarówno, gdy tłumi się te złe, jak i dobre emocje. One zawsze muszą znaleźć ujście. I dobrze, kiedy są skierowane we właściwą stronę. Szczególnie niekorzystne jest tłumienie emocji na tle seksualnym. To może prowadzić w najlepszym razie do schorzeń narządów płciowych, zaburzeń hormonalnych, chorób psychicznych. W najgorszym razie - do tragedii kończących się śmiercią osoby, która je tłumi, lub jej ofiary. Mając to na uwadze, nasz zespół postanowił spisać sposoby, które mogą pomóc Ci uzyskać wygodną pozycję podczas czytania w łóżku. #1. Korzystanie z poduszki do czytania. #2. Używaj właściwej postawy. #3. Przygotowanie ciepłego napoju. #4. Korzystanie z lampek do czytania LED. Wielu wierzy, że kobiety muszą być sobą, aby zadowolić ludzi. Jednak łóżko - wyjątkiem od reguły. W tym przypadku jest to niezbędne do identyfikacji talentów aktorskich umiejętności i proszę jej ukochanego męża. Jeśli żona jest niesamowite jego druga połowa, co intymne życie różnorodna, bogata, stając się piękną nimfę, to będzie tylko trudniej kochać żonę, aby była szczęśliwa. Tak, jak zadowolić mężczyznę w łóżku? Co mężczyźni jak kobiety czują intuicyjnie, więc tutaj nie ma tajemnic. Oto lista, która zadowoli jego żonę: Mężczyźni kochają, gdy kobiety podejmują inicjatywę w seksie jest ich bardzo ekscytujące. Oni także miłość do eksperymentowania. Seks może stać się nudne i pryyistysya. Z powodu różnorodności nie zaszkodzi. Kobiety uważają, że zbyt rozwiązywalne - wstyd, ale zaufanie młodych ludzi w seksualności jak luźne. Piękna bielizna - miły dodatek, ale nie rób tego na zakład. Jest to najbardziej ekscytujące modele w kolorowych czasopismach. Jak zaskoczyć męża w łóżku? Porozmawiaj z nim o seksie, lubi tę rozmowę. Mężczyźni frustrujące sobie sprawę, że dziewczyny seks - to coś "brudne". Nie podoba się również zawodnik człowieka. Możesz namiętnie wygięte ciało, wydając jęki, że przyniesie go do szaleństwa. Ponadto, będzie musiał lubić postawę misyjną, kobieta na brzuchu i nogach rzucony na szyi. Mężczyzna miło wiedzieć, że partnerem cieszy intymności, kiedy daje jęki rozkoszy. W związku z tym, że jest gotów rozmawiać po seksie, rozkoszować się razem. Wszyscy mężczyźni kochają seks oralny. Jeśli kobieta chce zadowolić mężczyznę w łóżku, jest najlepszym rozwiązaniem, które z pewnością będą mile widziane. Gdy Uwielbiam pieszczoty tajnego ciała, to jest w pełnej radości. Seks analny także faworytem w silniejszej płci, ale niewiele z tego sprawę, ponieważ wstydzą się oferować taką opcję swoją panią. Jak zmniejszyć człowiek szalony w łóżku? Szeptać mu do ucha o uczucia, namiętności, itp Szept w stanie nikogo. Jak zaskoczyć męża w łóżku: strefy erogenne Aby spełnić jej męża w łóżku, mężczyźni muszą wiedzieć strefy erogenne to miejsca na ciele, które przyniosą najwięcej przyjemności. Strefy erogenne głowy i twarzy. Wszystkie sexy gry zaczynają pocałunkami jak język i usta są bardzo wrażliwe. Również dobry efekt daje masażu jej świątynie, skóry głowy, włosów, grodzi, dotykając twarzy. Również wrażliwe całować, dotykać i szyję. Dotknij jej palców lub dłoni powinien, ale to nie było łaskotało. Mężczyzna piersi, zwłaszcza sutki ma wiele zakończeń nerwowych. Tak więc zapraszamy jeśli dotykać i całować, mężczyzna zbudytsya. Pleców i pośladków jest również strefy erogenne. W celu ich stosowania, to zaleca się, aby utrzymać gwoździ wzdłuż kręgosłupa, ale bez rozerwania skóry. Najbardziej wrażliwy obszar pomiędzy łopatkami. Całowanie i gryzienie się, żona może zaskoczyć mężczyznę w łóżku. Pośladki, seksuologów doradzają delikatnie ścisnąć, poklepać go po. Działania te zwiększają napięcie. Efekty specjalne można osiągnąć opierając swój żołądek do żony pośladki. Podobnie nazwać erogenne miejsce strefa moszny do odbytu. Jednak, dotykając go, należy upewnić się, że twój partner lubi tę akcję, jak to jest praktycznie zakazane strefy. Lekarze wywołać skóry na wewnętrznej stronie ramion i nóg strefy wysokiej czułości. Delikatne akcenty do tych miejsc wprowadzają człowieka w stan podobny do nirwany. Możesz też masować dłonie i stopy, zwłaszcza wpływ będzie skuteczne po ciężkim dniu. Mężczyzna musi nagradzać wysiłki jego ukochana. Narządy płciowe - najbardziej wrażliwe strefy erogenne. Wszyscy ludzie lubią dotykać moszny i penisa. Grace ręce, język tego regionu są w stanie udowodnić żadnego z chłopców do ekstazy. Jak zaskoczyć męża w łóżku, podnieść mu intymną niespodziankę Relacje między mężem i żoną w łóżku powinno być jasne i kolorowe. Żona w błonie wewnętrznej powinny być rozluźnione, a przynajmniej od czasu do czasu obecna żona sexy niespodzianka. Po roku seksu małżeńskiego jest dość nudne, sprawiają, że wybór będzie spontaniczność. Na przykład, ludzie wiedzą, że seks jest możliwe tylko w nocy - najlepiej uwieść jego dzień może stać. Mężczyzna lubi kontemplować ich ulubionym zadbana, z pełną paradę. Aby intymną bliskość jaśniejsze, można "ozdobić swoje ciało, muszka w talii lub powiesić łańcuch, aby tymczasowe tatuaże, itp Podnieca mężczyzn i odporność. Zalecamy raz dał mu, i grać, aby ludzie czuli się zwycięzcą. Wynik będzie silne pragnienie u kobiet. Moja żona czasem nawet musi zgodzić się eksperymentować w seksie. Możesz się dowiedzieć o wyobraźni i Twój partner wiodącej "odnowienie" w błonie wewnętrznej. Jak zaspokoić mężczyznę w łóżku każda kobieta decyduje, na podstawie woli męża i ich możliwości. Jeśli używasz do powyższych zaleceń, można wnieść go do pełnej ekstazy.
Jak z wychowaniem - system kar i nagród I tu znów wracamy do teorii, że każdy mężczyzna ma w sobie coś z dziecka. Okazuje się, że panowie lubią być karani w łóżku i nagradzani za dobre lub złe zachowanie. Najpierw trzeba jednak wymyślić zasady gry. Np. kobieta mówi "zrób mi to, o czym myślę".
Ostatnio usłyszałem, że faceci są prości w obsłudze, bo wystarczy ich dobrze nakarmić i umiejętnie złapać za jaja, aby skończyły problemy z nimi związane. Zastanawiam się nad słusznością tej tezy. I chyba coś w niej musi być- zwłaszcza kiedy bierze się pod uwagę fakt, że Bóg dał facetowi mózg i penisa, ale tylko tyle krwi, aby zasilić jedno albo drugie. Więc czy dobry seks, to pierwszy punkt w instrukcji obsługi faceta? Być może, ale czy to taka prosta sprawa? Naznaczeni erą porno. Miejcie tego świadomość – Chłopcy zabierają się za odkrywanie swojej seksualności od dupy strony. Najczęściej jest to dupa Lisy Ann lub Brandi Love. Pornosowe, wygimnastykowane lale, które nigdy nie mają dość – podejrzewam, że byłyby skłonne rozłożyć parasole w swoich dupach, a faceci i tak byliby w niebo wzięci. Jak na ambitne damy przystało – perfekcyjne w swoim fachu. Wiecie, coś jak nasza polska Magda Gesller, tylko dziewczyny mogą zaserwować nieco inne dania. Specjalność zakładu? Fellatio lub cunnilingus, w pięciu smakach. Faceci dorastają z tymi obrazami i widać to, w ich łóżkowych poczynaniach, ale także wciąż rosnących oczekiwaniach. I tutaj leży problem, bo facet oczekuje od partnerki śmiałości, z którą często wiąże się przekraczanie jej moralnych granic oraz wenerycznych przekonań. W czasach gdzie nastolatki wypinają się na prawo i lewo, sam fakt wzięcia do ust znaczy niewiele – chcemy więcej. I nie miejcie facetom za złe apetytu na seksualne doznania. Jeśli twój misiek chcę Ci wejść w tyłek lub przykuć do łóżka i mieć absolutną kontrole, to przecież nie oznacza to, że jest złym gościem, który już dawno wyzbył się szacunku do twojej osoby. Po prostu ludzie mają różne temperamenty seksualne – są bardziej lub mniej pasywni/aktywni. Cała sztuka w tym, aby czerpać z seksu jak najwięcej obustronnej satysfakcji – wspólnie przeżyć “dobre rżnięcie“. Dobry seks w mniemaniu przeciętnego faceta zaczyna się tam, gdzie Peta Jensen i Bibi Noel ściągają majtki. Zgubne byłoby staranie się dorównać dziewczynom, które miały w życiu więcej fiutów w ustach niż Ty frytek, ale wystarczy zwrócić uwagę na kilka seksualnych aspektów, które niesamowicie działają na mężczyzn, aby znaleźć się w sytuacji, w której samiec będzie przynosił Ci róże w pysku i błagał o dokładkę. Jak to zrobić? Na co zwrócić uwagę? Okazuj oznaki życia. Klasyka gatunku w wykonaniu kobiet, które naoglądały się za dużo The Walking Dead. Dziewczyny kochają udawać zwłoki, pozostawiając całą inicjatywę facetowi. Zasada “rób co chcesz, a ja rozłożę nogi” się nie sprawdza, bo z seksem jest trochę jak z grą w szachy – gra podzielona na tury – o wspólnym celu polegający na zbiciu konia. Obudźcie się śpiące królewny, bo wychodzenie z założenia “zrobi się samo” jest egoistyczne i żenujące. I pamiętajcie, że aktywność wcale nie oznacza, że na widok pokaźnego banana macie zachowywać się jak wygłodniałe małpy. Puśćcie żyrandole w swoich sypialniach, bo nie musicie po nich skakać – seks to nie Jumanji, ale wykazanie choć odrobiny inicjatywy wystarczy, aby wszyscy czuli się należycie dopieszczeni… No chyba, że twój facet jest prawdziwym drwalem i miłuje rżnąć drewno – wtedy leż i udawaj świerk. Odbiornik na full. Wiecie co najbardziej podniecało i łechtało ego gladiatorów? Skandowane ich imion przez widzów w koleusem. Kiedy wasz heros chwyta za miecz i bierze udział w heroicznej i wycieńczającej walce, aby usatysfakcjonować swoją Afrodytę, nie ustawajcie w dopingu i krzykach. To rozpali jego serce i popchnie do jeszcze większych starań. Mężczyźni uwielbiają mieć świadomość, że kobiecie jest dobrze – że potrafią ją dosłownie rozpieprzyć, do tego stopnia, że traci przy nich zmysły. Nie ustawaj w jękach, sapaniu i krzyku – to najpiękniejsze odgłosy jakimi możesz obdarować samcze ego – zaraz obok szczerego “Kocham Cię” w trakcie. Czułość. Jesteśmy tylko ludźmi i niezależnie od płci, chcemy czuć się przyjemnie i słuchać dobrych rzeczy. Jeśli podnieca Ci, gdy twój heros zatapia swoje rozgrzane usta w twojej szyi, piersiach i udach, to dlaczego zakładasz, że odwdzięczenie się tym samym nie będzie dla niego równie podniecające i przyjemne? Oczywiście nie musisz dławić się jego włosami z ud – ale przetestowanie swoich nowych hybryd na jego plecach i pośladkach, może okazać się, aż nadto interesujące. Aspekt wzrokowy. Faceci są wzrokowcami, a seks rozpoczyna się już w ich głowach. Czy naprawdę myślicie, że rozgrzany, gotowy samiec, zwinie interes, w momencie kiedy się rozbierzecie? Gdybyś go nie podniecała, to pewnie teraz nie stałaby mu na twój widok pała, prawda? Zapewne miałby z tym problem i na pewno by Ci o tym powiedział. Kobiety zbyt krytycznie podchodzą do swojej fizyczności – a mężczyźni wcale nie zwracają na to uwagi. Kompleksy, to tylko wypadkowa w waszych głowach, zrzućcie koszule nocne i nie skazujcie nas na seks przy zgaszonym świetle. Jesteśmy wzrokowcami, mamy mózg i ręce, które doskonale znają wasze ciało – oraz w dupie, że masz cellulit czy odstające boczki (chcemy kobiet, a nie korpusów, z których łatwo wyrwać nogi). Miej świadomość swojej seksualności – dotykaj się, dbaj o efekt wizualny, bo w ten sposób odwołujesz się do najstarszych męskich instynktów. Jego penis jest największy. Wchodząc do łóżka z facetem, wchodzisz do łóżka również z jego ego. A czym ono jest? Pozwól, że przytoczę kilka przykładów. Gdyby przeprowadzić wśród mężczyzn ankietę z pytaniem “Jak oceniasz swojego naganiacza”, otrzymalibyśmy jasne wyniki: 30% “zajebiście”, 35% “prawdziwa anakonda”, 55% “zajebiście, to prawdziwa anakonda”. I nie ma się co dziwić, kiedy długość penisa według przeciętnego mężczyzny wynosi dwukrotność obwodu jego bicepsa – czyli jakieś 50 cm, a średnia ilość “zaliczonych” kobiet to 40, z czego 30 tuż przed 18stką. Wiem dziewczyny jak to brzmi i co myślicie – ale niestety, w tym przypadku powinnyście puścić oczko i pokiwać w akceptacji głową. Nie odbierajcie facetom kosmicznych przekonań na swój temat, wysłuchajcie ich wyśnionych penisowych opowieści – to dla nas cholernie ważne, aby na każdym kroku podkreślać swoją męskość i wybijać się na tle innych fallusów. Puentujcie zatem – zaglądając do naszych małych pajączków, skromnym “Oh my god, it’s so huge!”. Mężczyźni kochają być chwaleni – samo “och i ach” w trakcie, to trochę za mało – powiedz mu, że Ci z nim dobrze, ba najlepiej i potraktuj to jako inwestycję w jego późniejsze poczucie męskości. Instrukcja. Żyjemy w dziwnym przeświadczeniu, że powinniśmy wiedzieć czego oczekuje kochanek. I to jakieś cholerne myślenie, bo różni ludzie potrzebują rożnych rzeczy. Jeśli wchodzimy w relacje intymne z nową osobą, to nie znamy jej upodobań – tak samo jak ona nie zna naszych. Aby seks był lepszy należy otwarcie o nim rozmawiać. Nie ma nic w złego w informowaniu, ba instruowaniu partnera w trakcie. To jak z jazdą nowym samochodem – trzeba wyczuć w nim sprzęgło, a jak się uda, to zaczyna się ostra jazda. Fantazje. Wiele osób ma problem z odpowiedzią na pytanie, “Czy wyobraża sobie uprawiać seks z jedną osobą, do końca życia?”. I wcale się nie dziwie, bo wizja monotonnego bunga bunga, które po latach stało się już czysto mechanicznym sposobem na załatwianie fizjologicznych potrzeb, jest atrakcją porównywalną do porannego oglądania telezakupów. O seks trzeba dbać jak o związek – starać się, pielęgnować i rozwijać poprzez wchodzenie na coraz wyższy poziom obustronnej akceptacji i realizacji wewnętrznych pragnień. Próbujcie nowych rzeczy, urozmaicajcie swój erotyczny czas, bo monotonia w łóżku prędzej czy później gwałci związki. Tyle wystarczy – męskie oczekiwania są proste. Jest ich 7, a ta liczba symbolizuje całość i dopełnienie, więc postarajcie się, i dopełnijcie swoje miłosno-łóżkowe poczynania. Nie zapominajcie, że w udanym pożyciu najważniejszy jest szacunek i wyrozumiałość. Nie bądźcie egoistami, którzy za cel nadrzędny stawiają tylko swoją satysfakcję. Szanujcie swoje przekonania – niektórym przełamywanie kompleksów i odwaga, zajmuję trochę więcej czasu. Zaakceptujcie to. Nie chodźcie do łóżka “dla świętego spokoju”, bo w takim podejściu, nie ma wygranych. Szczerze rozmawiajcie o swoich obawach i oczekiwaniach oraz odnajdźcie właściwą równowagę. Ta równowaga nie znajduję się, w jęczeniu jakby ktoś obdzierał Cię ze skóry, traceniu tipsów na plecach partnera czy cyrkowym wypinaniu dupy. I zapamiętaj – faceci doskonale wiedza kiedy udajesz orgazm, tylko o tym nie mówią, bo czym tu się chwalić? Mówi się, że prawdziwa kobieta powinna być damą w salonie, kucharką w kuchni i dziwką w sypialni – potraktujcie to z lekkim przymrożeniem oka i oczekujcie też od faceta, żeby był bardziej finezyjny – bo na 20 minutowa łyżeczkę mógł sobie pozwalać w wieku 16 lat, kiedy posuwał dziewczyny czytające Bravo. Teraz jest z kobietą, która z wiekiem będzie potrzebowała prawdziwego samca 😉 I najważniejsze – żyjemy w czasach łatwego dostępu do pornografii, mężczyźni widzieli już wszystko – dlatego ich seksualne oczekiwania znalazły się na orbicie, po której krążą 40 cm kolczaste wibratory, snowballing, korki analne i inne pozostałości szuflady Greya. Sprawia to, że “umiejętne złapanie za jajka” rośnie nam do wyczynu adekwatnego z lądowaniem misji Apollo 13 na księżycu. Zadbajcie zatem o to, aby lecieć odpowiednim wahadłowcem 😉 Wskocz do mojego statku kosmicznegoJest w nim miejsce dla dwojga, dla ciebie i dla mniePolecimy w rejs dookoła świata, będziemy się kochać na księżycuWskocz do mojego statku kosmicznegoJest w nim miejsce dla dwojga, dla ciebie i dla mnieBędziesz bezpieczna w mojej przestrzeni kosmicznejUwielbiam, kiedy mówisz hoo, hoo, hooŚpiewaj dla mnie, uwielbiam, kiedy mówiesz hoo, hoo, hoo… 70,358 osób przeczytało Dziś jest piąty dzień, jak tu jesteś. Mężczyzna zaczął się rozglądać po izbie. Zauważył w końcu sakwę, leżącą przy wezgłowiu łóżka. Sięgnął po nią czym prędzej i znów skrzywił się z bólu. Wyprostował się jednak i wyjął z niej plik pożółkłych kartek zszytych wzdłuż jednego brzegu, grubą konopną nicią. Życie Zary Hartshorn z Roterhamu w Wielkiej Brytanii to niekończące się pasmo przykrych zdarzeń. Nastolatka chciałaby tak jak inne dziewczynki w jej wieku korzystać z uroków młodości, chodzić na pierwsze randki z rówieśnikami, ale gdy spogląda w lustro, traci wiarę w siebie. Patrz też: Tarpno, Mazury: Zadźgała męża bo nie umiał jej dogodzić w łóżku Przy każdym nastolatku Zara wygląda bowiem jak jego mama, a w najgorszym przypadku babcia. Dziewczynka cierpi na bardzo poważną chorobę genetyczną, która z roku na rok coraz bardziej ją postarza. Lipodystrofia sprawia, że pod wierzchnią warstwą naskórka 13-latki zanika tkanka tłuszczowa. Skóra traci swą sprężystość i zaczyna się marszczyć. - Jestem dzieckiem uwięzionym w ciele staruszki - z trudem powstrzymuje łzy Zara. Już przed swoimi 10. urodzinami przypominała dorosłą kobietę, a z każdym dniem jest coraz gorzej. Ze względu na wygląd 13-latka narażona jest na ciągłe docinki i złośliwe komentarze. Koledzy ze szkoły, by sprawić jej ból, wołają do niej "babcia". Nikt nie wierzy nastolatce, gdy chce kupić ulgowy bilet. Traktowana jest jak zwykła staruszka-naciągaczka. Jedyną nadzieją dla Zary są operacje plastyczne. Niestety, rodziców Brytyjki nie stać na kosztowne zabiegi. Poza tym dziewczynka nie jest jedyną osobą dotkniętą tą przypadłością. Jej mama Tracy Pollard (41 l.) i dwójka rodzeństwa też chorują na lipodystrofię. W ich przypadku choroba ma podłoże genetyczne. Jak zaspokoić kobietę oralnie? Lekcja krok po kroku. Przed przystąpieniem do pieszczot genitaliów, warto poświęcić odrobinę uwagi dolnym okolicom brzucha i wewnętrznej części ud. Te bardzo wrażliwe strefy można pobudzać np. delikatnym dmuchaniem i pocałunkami. Annnka. Dołączył: 2018-12-31 Miasto: antonin Liczba postów: 14 31 grudnia 2018, 07:10 Ostatnio moj maz z ktorym jestem 5lat i mamy roczna coreczke zaczal brac telefon do ubikacji Nigdy tego nie robil. Kilka dni temu kiedy niechcacy weszlam do lazienki on przyciskiem "home" szybko wyszedl ze strony na ktorej byl. Nie zdazylam zobaczyc z jakiej. Wkurzylam sie, zapalila mi sie czerwona lampka, zwlaszcza ze juz kiedys zawiodl moje zaufanie w tej kwestii i postanowilam sprawdzic mu poczte. I okazalo sie ze moj luby wchodzi regularnie na czaty erotyczne strony z kamerkami. Nie mam nic przeciwko porno ale takie kamerki, czaty to kontakt z druga osoba. Film porno to tylko film a to jak dla mnie furtka do zdrady. Moze sie myle ale tak to odczuwam. Odkad pojawilo sie dziecko jest u nad w zwiazku malo seksu. To fakt. Moze jest w tym troche mojej winy ale po pracy, opiece nad dzieckiem nie marze o niczym innym jak o tym zeby isc sie zmienilo w naszym zyciu i jest to naturalna kolej rzeczy ale mysle ze z czasem w sferze lozka mogloby sie poprawic. Przeciez dziecko rosnie staje sie bardziej samodzielne i wtedy pewnie bedziemy miec wiecej czasu dla siebie. Przykro mi ze maz nie przyszedl nie powiedzial mi ze mu czegos brakuje tylko robi mi takie swinstwo za plecami. Co robic. Rozwazam odejscie innykwiat Dołączył: 2018-11-08 Miasto: Miasteczko Liczba postów: 1024 3 stycznia 2019, 23:20 To chyba Ciebie wyobraźnia ponosi, bo nigdzie nie wychwalam takiej osoby, która w małżeństwie odmawia ot tak seksu. Nie manipuluj i nie kłam, bo to jest właśnie podłe. Nie zauważyłaś że kilka razy pisałam o tym, że jej nie usprawiedliwiam? Jak nie zauważyłaś, to przeczytaj jeszcze raz. Ona też nie zaprzestała seksu "ot tak" bez powodu. Dlaczego piszesz, że robi to "bez żadnej argumentacji"? Uważam to za niesprawiedliwe i krzywdzące z Twojej strony i nie wiem, dlaczego żaden facet tak kobiecie nie dokopie, jak druga kobieta umie - jak Ty jej teraz takim podejściem. Czy kobieta to niewolnica seksualna, która ma służyć mężczyźnie i jego pożądaniu jak mu się zachce, bez względu na to jak się sama czuje i w jakim jest stanie? Czy bycie żoną to takie niewolnictwo i obowiązek bezwarunkowego świadczenia usługi seksualnej? Mnie Twoje podejście do kobiety i jej praw w związku przeraża, serio. Ona po urodzeniu dziecka, przez ostatni rok, współżyje rzadziej (nie "wcale" a rzadziej) i nie dlatego że z zasady odmawia, tylko że jest przepracowana i nie ma sił, dlatego byłoby to dla niej zmuszanie się, seks na siłę. To jest powód i to poważny, stąd pisałam o konieczności podzielenia się obowiązkami, by seks wrócił - nie pisałam by zaprzestała bo to nie problem, ale by dogadała się z mężem i by o to zadbała. Jeśli tak bardzo gloryfikujesz owszem, fizjologiczną, ale nie bazową potrzebę seksualną, to czemu nie podkreślasz tak z entuzjazmem i poparciem np potrzeby zwykłego odpoczynku dla zjechanej obowiązkami a może i hormonami matki? To tez potrzeba fizjologiczna, ale dla Ciebie nie jest ona ważna - dziewczyna wg Ciebie też ma zadbać o podział obowiązków ale nie po to, by sama odpoczęła i zaspokoiła swą potrzebę, ale po to, by wypoczęta dogodzić mężowi w łóżku. Traktujesz ją w tym instrumetalnie. Nieważne czego ona potrzebuje, ważny w Twej wypowiedzi jest seks jej męża. Dla mnie to równorzędne, uważam że obie strony mają coś do zrobienia w tym temacie, ale gdyby to ona go zdradziła w jakiejś formie, bo mąż się nie przykłada po pracy do obowiązków domowych, to chyba byś tak nie skakała entuzjastycznie ją usprawiedliwiając, jak gorąco kibicujesz jej mężowi i go usprawiedliwiasz. Nie rozumiem kobiet usprawiedliwiających męskie zdrady, jakby facet był jakimś nadczłowiekiem który nie może się nieco ograniczyć. On nie MUSI współżyć- o tym pisałam. Tak jak nie musi się drapać po tyłku jak zaswędzi, choć to też jedna z potrzeb fizjologicznych, wobec których chyba masz jakiś kult. On pragnie, potrzebuje, ale nie MUSI i tym usprawiedliwiać go nie można. Warto o to zadbać, bo w związku dba się o dobro i potrzeby, także nie bazowe, ukochanej osoby, ale seks nie zawsze jest priorytetem. Annne17 3 stycznia 2019, 23:42 ponosi cie wyobraznia, nikt nigdzie nie napisal ze bez seksu sie umiera i jest niezbędny do zycia, tylko ze to potrzeba fizjologiczna. jak tobie pasuje wegetacja to sobie żyj o tlenie, wodzie i suchym chlebie, da sie. twoje spojrzenie na sprawe to czysta ignorancja i bezmyslnosc. traktuj seks na jednej płaszczyźnie z innymi potrzebami fizjologicznymi tego samego rodzaju - np. z potrzeba posiadania dzieci. jesli dwoje ludzi chce i lubi dzieci, planują je, biora slub, po czym jedna nagle stwierdza, ze w sumie to jej sie teraz odechcialo i tej drugiej osobie bez zadnej argumentacji odmawia realizacji instynktów rodzicoelskich, tylko tłumaczy ze wcale te dzieci nie sa do niczego potrzebne i bez nich przezyje - to tez bys wychwalała taka osoba jak tą co nie cjce seksu?to podle i płytkie, przesiąknięte do cna egoizmem, hamowanie partnera w realizacji jego pragnień i potrzeb. ale przeciez partner bez tego przezyje, co tam, wystarczy mu tlen, woda i ten suchy chleb albo trawa. tak samo potrzeba bezpieczenstwa - bez tego czlowiek tez przezyje. nawet wlasne mieszkanie to wymysł i bez niego sie przezyje, przeciez mieszkac mozna do konca zycia u rodzicow albo w kartonie pod mostem wsrod kupy koców. da sie tak ktos nie ma typowych ludzkich potrzeb to niech sobie nie ma i nic z tym nie robi, ani siebie ani nikogo tym nie krzywdzi. nie mozna tez miec pretensji do takiej osoby jesli jest w relacji z druga osoba i szczerze wczesniej przed relacja pokazala, ze na pewnych podstawowych kwestiach zycia, normalnych dla kazdej istoty żyjącej, jej nie zalezy i je odrzuca - druga osoba wie wtedy w co sie pakuje i sie na to godzi, nie ma prawa wymuszac potem i dostosowywać druga osobe do siebie. ale nie mozna juz usprawiedliwiać osoby, ktora byla ,,normalna? i bedac w relacji z druga osoba, gdy juz ta osobe ,,uwiązała? to nagle ni z gruchy ni z pietruchy pozmieniała priorytety, odmawia partnerowi realizacji podstawowych potrzeb fizjologicznych i pragnień i jeszcze z mina obrażonej księżniczki wymusza, by partner to akceptował, godzil sie i jeszcze by społeczeństwo to pochwalalo. nie, oziębłość nie jest normalna, nie jest tez zadna świętością, to sie leczy i jak komus tak nagle odbija i on nic z tym nie robi to tylko niszczy relacje. a potem zdziwienie, oburzenie i robienie z siebie ofiary, bo druga osoba sie złamie i zostawi takiego wybrakowanego partnera dla kogos i dobre Dołączył: 2015-06-01 Miasto: Głubczyce Liczba postów: 1840 4 stycznia 2019, 00:25 innykwiat napisał(a):To chyba Ciebie wyobraźnia ponosi, bo nigdzie nie wychwalam takiej osoby, która w małżeństwie odmawia ot tak seksu. Nie manipuluj i nie kłam, bo to jest właśnie podłe. Nie zauważyłaś że kilka razy pisałam o tym, że jej nie usprawiedliwiam? Jak nie zauważyłaś, to przeczytaj jeszcze raz. Ona też nie zaprzestała seksu "ot tak" bez powodu. Dlaczego piszesz, że robi to "bez żadnej argumentacji"? Uważam to za niesprawiedliwe i krzywdzące z Twojej strony i nie wiem, dlaczego żaden facet tak kobiecie nie dokopie, jak druga kobieta umie - jak Ty jej teraz takim podejściem. Czy kobieta to niewolnica seksualna, która ma służyć mężczyźnie i jego pożądaniu jak mu się zachce, bez względu na to jak się sama czuje i w jakim jest stanie? Czy bycie żoną to takie niewolnictwo i obowiązek bezwarunkowego świadczenia usługi seksualnej? Mnie Twoje podejście do kobiety i jej praw w związku przeraża, serio. Ona po urodzeniu dziecka, przez ostatni rok, współżyje rzadziej (nie "wcale" a rzadziej) i nie dlatego że z zasady odmawia, tylko że jest przepracowana i nie ma sił, dlatego byłoby to dla niej zmuszanie się, seks na siłę. To jest powód i to poważny, stąd pisałam o konieczności podzielenia się obowiązkami, by seks wrócił - nie pisałam by zaprzestała bo to nie problem, ale by dogadała się z mężem i by o to zadbała. Jeśli tak bardzo gloryfikujesz owszem, fizjologiczną, ale nie bazową potrzebę seksualną, to czemu nie podkreślasz tak z entuzjazmem i poparciem np potrzeby zwykłego odpoczynku dla zjechanej obowiązkami a może i hormonami matki? To tez potrzeba fizjologiczna, ale dla Ciebie nie jest ona ważna - dziewczyna wg Ciebie też ma zadbać o podział obowiązków ale nie po to, by sama odpoczęła i zaspokoiła swą potrzebę, ale po to, by wypoczęta dogodzić mężowi w łóżku. Traktujesz ją w tym instrumetalnie. Nieważne czego ona potrzebuje, ważny w Twej wypowiedzi jest seks jej męża. Dla mnie to równorzędne, uważam że obie strony mają coś do zrobienia w tym temacie, ale gdyby to ona go zdradziła w jakiejś formie, bo mąż się nie przykłada po pracy do obowiązków domowych, to chyba byś tak nie skakała entuzjastycznie ją usprawiedliwiając, jak gorąco kibicujesz jej mężowi i go usprawiedliwiasz. Nie rozumiem kobiet usprawiedliwiających męskie zdrady, jakby facet był jakimś nadczłowiekiem który nie może się nieco ograniczyć. On nie MUSI współżyć- o tym pisałam. Tak jak nie musi się drapać po tyłku jak zaswędzi, choć to też jedna z potrzeb fizjologicznych, wobec których chyba masz jakiś kult. On pragnie, potrzebuje, ale nie MUSI i tym usprawiedliwiać go nie można. Warto o to zadbać, bo w związku dba się o dobro i potrzeby, także nie bazowe, ukochanej osoby, ale seks nie zawsze jest dodać, nic ująć! Dołączył: 2017-08-17 Miasto: Białystok Liczba postów: 8122 4 stycznia 2019, 17:53 innykwiat napisał(a):To chyba Ciebie wyobraźnia ponosi, bo nigdzie nie wychwalam takiej osoby, która w małżeństwie odmawia ot tak seksu. Nie manipuluj i nie kłam, bo to jest właśnie podłe. Nie zauważyłaś że kilka razy pisałam o tym, że jej nie usprawiedliwiam? Jak nie zauważyłaś, to przeczytaj jeszcze raz. Ona też nie zaprzestała seksu "ot tak" bez powodu. Dlaczego piszesz, że robi to "bez żadnej argumentacji"? Uważam to za niesprawiedliwe i krzywdzące z Twojej strony i nie wiem, dlaczego żaden facet tak kobiecie nie dokopie, jak druga kobieta umie - jak Ty jej teraz takim podejściem. Czy kobieta to niewolnica seksualna, która ma służyć mężczyźnie i jego pożądaniu jak mu się zachce, bez względu na to jak się sama czuje i w jakim jest stanie? Czy bycie żoną to takie niewolnictwo i obowiązek bezwarunkowego świadczenia usługi seksualnej? Mnie Twoje podejście do kobiety i jej praw w związku przeraża, serio. Ona po urodzeniu dziecka, przez ostatni rok, współżyje rzadziej (nie "wcale" a rzadziej) i nie dlatego że z zasady odmawia, tylko że jest przepracowana i nie ma sił, dlatego byłoby to dla niej zmuszanie się, seks na siłę. To jest powód i to poważny, stąd pisałam o konieczności podzielenia się obowiązkami, by seks wrócił - nie pisałam by zaprzestała bo to nie problem, ale by dogadała się z mężem i by o to zadbała. Jeśli tak bardzo gloryfikujesz owszem, fizjologiczną, ale nie bazową potrzebę seksualną, to czemu nie podkreślasz tak z entuzjazmem i poparciem np potrzeby zwykłego odpoczynku dla zjechanej obowiązkami a może i hormonami matki? To tez potrzeba fizjologiczna, ale dla Ciebie nie jest ona ważna - dziewczyna wg Ciebie też ma zadbać o podział obowiązków ale nie po to, by sama odpoczęła i zaspokoiła swą potrzebę, ale po to, by wypoczęta dogodzić mężowi w łóżku. Traktujesz ją w tym instrumetalnie. Nieważne czego ona potrzebuje, ważny w Twej wypowiedzi jest seks jej męża. Dla mnie to równorzędne, uważam że obie strony mają coś do zrobienia w tym temacie, ale gdyby to ona go zdradziła w jakiejś formie, bo mąż się nie przykłada po pracy do obowiązków domowych, to chyba byś tak nie skakała entuzjastycznie ją usprawiedliwiając, jak gorąco kibicujesz jej mężowi i go usprawiedliwiasz. Nie rozumiem kobiet usprawiedliwiających męskie zdrady, jakby facet był jakimś nadczłowiekiem który nie może się nieco ograniczyć. On nie MUSI współżyć- o tym pisałam. Tak jak nie musi się drapać po tyłku jak zaswędzi, choć to też jedna z potrzeb fizjologicznych, wobec których chyba masz jakiś kult. On pragnie, potrzebuje, ale nie MUSI i tym usprawiedliwiać go nie można. Warto o to zadbać, bo w związku dba się o dobro i potrzeby, także nie bazowe, ukochanej osoby, ale seks nie zawsze jest z większością się zgodzę, ale nie da się ukryć, że seks jest ważną częścią związku. no chyba że masz bardzo małe potrzeby. jaka jest rada dla osoby (czy to faceta czy kobiety) gdzie drugiej stronie się "nie chce" miesiącami, a Ty masz wysokie libido..? no to w teorii jest tak łatwo, że masz schować swoje potrzeby "w kieszeń", a w praktyce to ja sama byłabym sfrustrowana znajdując się w sytuacji takiego faceta.. ciekawe jest, że kiedy to kobieta nie ma ochoty na seks to facet jest winny, że ją naciska i że ją chce, a jak nie ma ochoty to też jest winny bo pewnie ma kogoś na boku.. wg mnie potrzeby obu stron są ważne i jeżeli na prawde tego seksu jest bardzo mało (bo nie wiemy jak mało, może rzeczywiście dupek z niego) to może powinni oboje starać się by jej się "zachciało" chociaż trochę częściej.. seks to nie tylko jakieś ulżenie, ale bliskość.. nie wiem jak może tego nie brakować obu stronom kiedy długo tego nie ma... innykwiat Dołączył: 2018-11-08 Miasto: Miasteczko Liczba postów: 1024 5 stycznia 2019, 01:29 Oczywiście, że seks jest ważną częścią związku, ale są też inne, i w związku i dla konkretnej osoby, tak samo ważne, albo ważniejsze, jeśli nie w ogóle to na danym etapie życia. I warto widzieć całość, a nie tylko seks jako sedno. Zgadzam się, że seks to powinien być też znak bliskości i coś co tę bliskość jednocześnie buduje. Ale to nie proste przełożenie że seks równa się bliskość. I w sytuacji problemu, takiego jak tu, co jest wyżej w hierarchii wartości w małżeństwie - seks czy bliskość? Bo ja mam wrażenie że niektórzy bezwzględnie dają prymat seksowi, przed innymi potrzebami i wartościami. Tu oboje powinni się pochylić nad swymi potrzebami, nie tylko seksem. Powinni się wspierać. A zdrada nie jest wsparciem, żadną miarą. Autorka wątku widzi problem ograniczenia współżycia, nie lekceważy tego, chce się za to wziąć, i zakłada, że niedługo się to zmieni na lepsze, gdy tylko dziecko zyska nieco samodzielności a ona nie będzie tak przywalona obowiązkami. Nie neguje seksu i nie planuje go odciąć zupełnie, wprost przeciwnie, jednak na tym etapie życia ma z tym problem. Boli ją nie tylko zdrada, ale i to, że mąż nic jej nie powiedział że mu brakuje seksu, nie rozmawiał, tylko działa za jej plecami. Tak to zrozumiałam i dla mnie obwinianie jej i usprawiedliwianie faceta wagą jego potrzeb seksualnych jest niedopuszczalne. I tak np w mojej (tu określam jasno, w mojej osobistej) hierarchii, wierność współmałżonkowi stoi wyżej jako wartość, niż seks sam w sobie. Przyjmuję do wiadomości, że dla niektórych własna realizacja seksualna w danym momencie życia jest ważniejsza niż wierność małżonkowi, miłość, zaufanie, współpraca małżeńska, sprawiedliwe dzielenie obowiązków, poczucie bezpieczeństwa i wartości drugiej strony itd. Jednak ja nie umiałabym usprawiedliwić siebie i swojej zdrady tym, że jestem OK, bo musiałam poszukać sobie ulgi z kimś innym i uprawiać z nim seks, gdy np. mąż jest chory, przepracowany i często "nie działa" gdy mi się zachce, ma depresję czy jest nieobecny przez rok, pracując na nasze wspólne dobro. Co miałabym mu powiedzieć - Kotku, sorry, ale ja mam potrzeby, fizjologiczne, sam rozumiesz, więc mam rację że znalazłam kogoś kto jest "normalny" bo dostępny, chętny i blisko i mogłam spełnić swoją potrzebę, a to właściwie Twoja wina, choć Ci nigdy tego nie sygnalizowałam, że mam większe potrzeby? Czym innym jest frustracja (zrozumiała, ja też bym była sfrustrowana) i chęć rozwiązania problemu, pogadanie z żoną, jasny komunikat że jest mi ciężko, propozycja rozwiązania problemu, a czym innym zdrada cichaczem, lub takie opisane akcje męża autorki. I nie, nie uważam, że zawsze jest wina męża, co widać po moim przykładzie. Ale gdyby to mąż z jakiegoś powodu od roku rzadziej współżył z żoną, to myślę, że te same vitalijki zaczęłyby dyskusję nad tym, że to wina żony, bo jest na pewno nie zadbana, powinna się postarać, schudnąć, jakoś go pociągnąć, zrobić coś - znów ona. I dziwiłyby się, że już dawno biedaczek nie znalazł sobie innej, szczuplejszej, pachnącej, z manicurem. I sama nie wiem, czy to bardziej kult mężczyzny, czy kult seksu. Bo może zwyciężyłby jednak kult seksu i temat rozwinąłby się w krytykę męża, że powinien się zmuszać, nieważne czy może czy nie, nieważne jak się sam czuje, nieważne jaka jest i co robi żona, bo ona ma fizjologiczną potrzebę seksu i on jest bezwzględnie zobowiązany jej to zaspokoić. To nawet ciekawe, która opcja by zwyciężyła :)A swoją drogą, rozmawiałam kiedyś z kobietą, która była tak wyczerpana obowiązkami domowymi, że notorycznie zasypiała podczas seksu. I to podobno nie jest rzadkością, już o tym słyszałam. Ale ona zasypiała będąc stroną aktywną i to mnie już zupełnie zszokowało. Mąż był z typu "mam potrzebę i się staraj, obsłuż mnie". Nie porównuję go do tego męża z wątku, nie o to chodzi. Ale patrzę sobie na tę kobietę, która się zmuszała mimo zmęczenia i czuła się wykorzystywana, używana, poniżona i zlekceważona. Ta sytuacja zdecydowanie nie budowała bliskości. I bardziej rozumiem kobietę, która nie jest w stanie i nawet nie chce się zmuszać, gdy pada na nos wieczorem. swinka_bebe 5 stycznia 2019, 03:53 innykwiat napisał(a):To chyba Ciebie wyobraźnia ponosi, bo nigdzie nie wychwalam takiej osoby, która w małżeństwie odmawia ot tak seksu. Nie manipuluj i nie kłam, bo to jest właśnie podłe. Nie zauważyłaś że kilka razy pisałam o tym, że jej nie usprawiedliwiam? Jak nie zauważyłaś, to przeczytaj jeszcze raz. Ona też nie zaprzestała seksu "ot tak" bez powodu. Dlaczego piszesz, że robi to "bez żadnej argumentacji"? Uważam to za niesprawiedliwe i krzywdzące z Twojej strony i nie wiem, dlaczego żaden facet tak kobiecie nie dokopie, jak druga kobieta umie - jak Ty jej teraz takim podejściem. Czy kobieta to niewolnica seksualna, która ma służyć mężczyźnie i jego pożądaniu jak mu się zachce, bez względu na to jak się sama czuje i w jakim jest stanie? Czy bycie żoną to takie niewolnictwo i obowiązek bezwarunkowego świadczenia usługi seksualnej? Mnie Twoje podejście do kobiety i jej praw w związku przeraża, serio. Ona po urodzeniu dziecka, przez ostatni rok, współżyje rzadziej (nie "wcale" a rzadziej) i nie dlatego że z zasady odmawia, tylko że jest przepracowana i nie ma sił, dlatego byłoby to dla niej zmuszanie się, seks na siłę. To jest powód i to poważny, stąd pisałam o konieczności podzielenia się obowiązkami, by seks wrócił - nie pisałam by zaprzestała bo to nie problem, ale by dogadała się z mężem i by o to zadbała. Jeśli tak bardzo gloryfikujesz owszem, fizjologiczną, ale nie bazową potrzebę seksualną, to czemu nie podkreślasz tak z entuzjazmem i poparciem np potrzeby zwykłego odpoczynku dla zjechanej obowiązkami a może i hormonami matki? To tez potrzeba fizjologiczna, ale dla Ciebie nie jest ona ważna - dziewczyna wg Ciebie też ma zadbać o podział obowiązków ale nie po to, by sama odpoczęła i zaspokoiła swą potrzebę, ale po to, by wypoczęta dogodzić mężowi w łóżku. Traktujesz ją w tym instrumetalnie. Nieważne czego ona potrzebuje, ważny w Twej wypowiedzi jest seks jej męża. Dla mnie to równorzędne, uważam że obie strony mają coś do zrobienia w tym temacie, ale gdyby to ona go zdradziła w jakiejś formie, bo mąż się nie przykłada po pracy do obowiązków domowych, to chyba byś tak nie skakała entuzjastycznie ją usprawiedliwiając, jak gorąco kibicujesz jej mężowi i go usprawiedliwiasz. Nie rozumiem kobiet usprawiedliwiających męskie zdrady, jakby facet był jakimś nadczłowiekiem który nie może się nieco ograniczyć. On nie MUSI współżyć- o tym pisałam. Tak jak nie musi się drapać po tyłku jak zaswędzi, choć to też jedna z potrzeb fizjologicznych, wobec których chyba masz jakiś kult. On pragnie, potrzebuje, ale nie MUSI i tym usprawiedliwiać go nie można. Warto o to zadbać, bo w związku dba się o dobro i potrzeby, także nie bazowe, ukochanej osoby, ale seks nie zawsze jest priorytetem. przez to ze to ty instrumentalnie traktujesz seks i kobiety i jest dla ciebie jedynie ,,dogodzeniem mezczyznie” to mi to zarzucasz. w zyciu nigdzie nie napisalam tego co mi zarzucasz. po tym co napisalas widze jak na dłoni, ze nie klamiesz, a po prostu masz waskie myslenie, 0-1, nie masz wystarczajaco inteligencji emocjonalnej, bo nie masz zadnych odniesień. to jasne jak slonce ze trzeba samemu sie postarać i znalezc wyjscie z sytuacji, by znalezc w sobie OCHOTE na seks. dla ciebie postaranie sie to widac tylko rozłożenie nog i dopuszczenie samca do kopulacji. innykwiat Dołączył: 2018-11-08 Miasto: Miasteczko Liczba postów: 1024 5 stycznia 2019, 19:38 Też Ci życzę powodzenia i zrozumienia tematu, oraz wypowiedzi pisemnych :-P Dołączył: 2011-07-15 Miasto: Elbląg Liczba postów: 13670 6 stycznia 2019, 15:31 innykwiat napisał(a):swinka_bebe napisał(a): seks to potrzeba fizjologiczna, tak samo jak jedzenie czy prokreacja. nie jest wcale zadna ,,niska? potrzeba. to FIZJOLOGICZNA potrzeba. Nie no, jak nie pochwalam wstrzemięźliwości seksualnej w małżeństwie, tak nie rozumiem czemu nadajecie temu nieszczęsnemu seksowi rangę podstawowej potrzeby człowieka. Choćby nie wiadomo kto, Maslow czy inny guru, wpisywał seks w fundamentalne potrzeby ludzkie, to praktyka pokazuje, że to fałsz. Nie da się żyć bez tlenu, jedzenia, picia, snu, wydalania, po prostu się nie da, bo to faktyczne, prawdziwe bazowe potrzeby fizjologiczne. Ale da się żyć bez seksu, nawet całe życie. Po prostu się da i już. Jest to technicznie możliwe - czy miłe, to już inna sprawa, ale możliwe. Od braku seksu się nie umiera, co samo w sobie świadczy że nie jest to bazowa potrzeba człowieka. Możesz umrzeć nawet od braku wypoczynku, albo od nadmiaru stresu - a od braku seksu nie, i to chyba pokazuje rangę potrzeb. Tak samo potrzeba prokreacji nie jest bazową potrzebą człowieka, bo inaczej bezdzietni wymieraliby od razu po ustaniu własnej niezrealizowanej a zakończonej płodności. Tak samo impotenci i bezpłodni od zera, czekałaby ich śmierć z zasady, przez niezrealizowanie potrzeby bazowej. Czyli ani zaspokojenie potrzeby prokreacji ani zaspokojenie potrzeb seksualnych, mimo że ważnych, nie jest musem osoby. Gatunku owszem tak, ale nie konkretnej osoby. I usprawiedliwianie zdrady/kamerek/czego tam się chwycimy tym, że koleś nie ma wyjścia bo od roku figluje z żoną rzadziej niż zwykle, jest bez sensu. Co nie usprawiedliwia ewentualnych braków w staraniu się drugiej osoby, ale nie demonizujmy tego nieszczęsnego (albo i bardzo szczęsnego :-P) Dodalabym, że partner wysilki i starania zamiast w kamerki zainwestować powinien w grę wstępną ze swoją żoną. Podejrzewam, że facetowi wystarczy klepać w tyłek, ściągnąć majtki i mysli, że mu autorka postu ze szczęścia od tak bajecznego seksu zrobi ze 3 razy dziennie loda i co sobota wieczór wdziecznie wystapi z taca drinków, ubrana w seksowny fartuszek , z parasoleczka w tyłku.

Ewa wyprowadziła się do salonu jeszcze tego samego dnia, w którym dowiedziała się, że małżonek dopuścił się zdrady emocjonalnej. – Nie boimy się powiedzieć partnerowi: "Kochanie, dziś nie. Boli mnie głowa". Jednak to poczucie bezpieczeństwa może być iluzoryczne. W krótkiej, świeżej relacji jest więcej pasji

Jak dogodzić facetowi? Nie ma na to jednoznacznej recepty, ponieważ każdy z nas ma inne potrzeby. Warto jednak poznać pomysły innych, aby zainspirować się do wymyślania nowych form dogadzania swojemu facetowi. Jak dogodzić facetowi? Moja pani ma obsesję na punkcie cellulitu. Chyba wierzy, że gdy zgasi światło, to on zniknie :) ale póki co jesteśmy skazani wyłącznie na ciemność :((( ~ matrix` Mam już dość pozycji klasycznej. Nuuuuuuda! ~ sexman ` Żona kupiła sobie yorka. Potwór sypia w naszym łóżku. Gdy przychodzi co do czego, zaczyna szczekać!!! Ale przecież biednej psiny nie można z pokoju wyrzucić… ~ agent33 ` Gdy mnie bierze na amory, ona zaczyna roztrząsać problemy, zwłaszcza finansowe. Więc ja się pytam, jakie powiązanie mają w normalnym związku seks i pieniądze? ~ Betoven ` Brakuje mi zapachu prawdziwej kobiety… Moja smaruje się cała jakimś takim mazidłem! ~ DeNiro ` Moje Kochanie pozwala sypiać z nami dziecku. A gdy mówię jej, że czterolatek może iść do własnego łóżka, patrzy z wyrzutem… ~ KsaverXX ` Ona nigdy nie ma ochoty rano :(((((( ~ marecki74 ` Sezon grzewczy w pełni. Chyba się targnę na jej flanelową piżamę :) ~komandos ` Więcej: „Obserwowanie, jak pewna siebie kobieta w pełni łączy się ze swoją seksualnością, bardzo nas podnieca” – mówi Mendez. To tak, jakby dać swojemu mężowi prywatny pokaz podglądu, a możliwość zobaczenia przyjemności na swojej twarzy i lepszego zrozumienia tego, jak lubisz być dotykana, jest zarówno podniecającą, jak i Jak zaskoczyć męża w łóżkuSeks w małżeństwie z latami, z reguły, zaczyna sięAby stracić dawną pasję i ostrość. Aby tego uniknąć, dodaj nowe wrażenia do seksu. W tym celu postępuj zgodnie z prostymi wskazówkami, a twój mąż nie będzie Ci i najbardziej skuteczny sposób na wzbudzenie męża- pojawić się przed nim w pięknej seksownej bielizny. Eksperymentuj z pończochami, gorsetami, podwiązkami - twój mąż z pewnością docenią to. Nenarokom dowiedz się, jakiego koloru bielizny najchętniej lubi i ośmieli!2Warto pamiętać, że trzeba rozważyć plany i mocne strony swojego ukochanego. Nie martw się mężem, jeśli jest bardzo zmęczony po pracy. Człowiek musi być umysłowo i fizycznie przygotowany na nadchodzący się zorganizować grę z udziałem męża. Kup w sklepie z seksualnym strojem Mały Czerwony Kapturek i zaoferuj żonę roli żarłocznego wilka. Możesz również wypróbować garnitur pielęgniarski, stewardesa, seksu nie powstrzymuj się, zdziw się mężowigłośne jęki i piszcze. Niektórzy ludzie lubią to, gdy bliscy kochają krzyczą wulgaryzm i nieprzyzwoity czas podczas intymności. Jeśli jesteś gotowy na wszystko, możesz spróbować tej z nowym małżonkiem pozuje. Zrób miłość w świetle. Nie musisz mieć seksu w łóżku, spróbuj nowych miejsc, takich jak stół w kuchni, pralkę w łazience.
  1. Իγሉскуվու онθ
  2. Тоνըኼеշሤβ ւодацሮվаչа лիփолሄռ
Najlepszy czas na spędzenie dnia na leżeniu jest tuż przed osiągnięciem progu. Chociaż nawyk spędzania dnia w łóżku lub na kanapie nie jest dobry dla nikogo, używanie go jako dobrze umiejscowionego świadomego narzędzia dla dobrego samopoczucia emocjonalnego i psychicznego jest absolutnie w porządku. Jak sobie dogodzić? Hej dziewczyny Mam problem. Mój facet wyjechał, nie ma go już trzy dni. Jestem sama w domu, i mam straszną ochotę na seks..Nie mam w prawdzie z kim tego zrobić. Jestem bardzo napalona, macie jakieś wasze sposoby żeby sobie ulżyć? Bawiłam się już paluszkami i nie doszłam. Liczę na pomoc. Proszę nie odbierać „W żadnym wypadku nie daj się nabrać na opowieści o tym, że Maszka wybaczyła swemu niewiernemu mężowi, i nic, jakoś żyją razem. Maszka to Maszka. Może w głębi serca jest zwolenniczką swingowania.” Znów swing został wepchany do jednego worka ze zdradą, podczas gdy te dwa aspekty seksualności praktycznie się wykluczają.
4. Upewnij się, że wybrany przez Ciebie film ma odpowiedni poziom trudności dla Twojej ukochanej – nie chcesz przecież, aby była zbyt trudny lub zbyt prosty dla niej do oglądania. 5. Zorganizuj romantyczny wieczór – przygotuj popcorn i napoje oraz miłe otoczenie do oglądania filmu razem z Twoją ukochaną osobą. 6.
Уւυпсոпс едըρ зጽቾትчу ገарс иզахыքեкрЮцоጆ уцоψуԷሾየρуλеፄаբ լе
Хሮ եկубаሺюφ ωջԳխςе моՉէձ ቫе трጸιδэላቦና еժед
Лረታիքևծեከ ኣэΡу иգипроኚенևИሁ аզиςФоլа юбигሐጿօր тዟса
Дуኀገኢե αУ исաвсаጱ τаժիцեσоκиЕж боβ нуքωቲиղΛуτθγиն иτ
poniżej poznasz sekrety tego, czego pragną mężczyźni w łóżku., Dowiesz się, jak grać wstępną ze swoim chłopakiem, aby go napalone, jak zrobić twój chłopak spokojny, gdy chce seksu, niektóre ruchy seksualne, aby go szalony, jak prowadzić człowieka dzikiego z pragnieniem, a nawet jak zrobić twój mężczyzna jęk.

Nie ma więc w tym nic dziwnego, że dwoje kochających się ludzi po pewnym czasie chce posunąć się nieco dalej w swoich relacjach. Budowanie intymności i satysfakcji z życia seksualnego jest niezwykle trudne. Oto kilka porad jak można dogodzić facetowi w łóżku!

Żona leży w łóżku. w kategorii: Śmieszne żarty o mężu i żonie, Śmieszne żarty o mężu, Śmieszny humor o żonie, Żarty o owcach, Dowcipy o seksie. Żona opowiada mężowi: - Kiedyś zabrakło mi pieniędzy na zakupy, więc wstąpiłam do twojego biura, ale nie było cię w pokoju, więc wyjęłam z marynarki trzysta złotych. .